Listkiewicz nie owija w bawełnę
Polacy przegrali 1:3 z Austriakami w późne czwartkowe popołudnie i praktycznie stracili szanse na awans do fazy pucharowej. Oficjalnie „wyrok” na podopiecznych Probierza podpisały reprezentacje Francji i Holandii, które w wieczornym spotkaniu zremisowały 0:0. Tym samym nasi jako pierwsi mogą pakować walizki.
Po zakończeniu meczu wywiadu dla TVP Sport udzielił Michał Listkiewicz. Były sędzia oraz prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej został zapytany m.in. o to, czy trener Probierz czasem nie przekombinował ze składem i zmianami.
– Probierz zaryzykował, na pewno nie trafił z wystawieniem Jakuba Piotrowskiego, którego zdjął z boiska w przerwie. Zaskoczyło mnie to, że Kacper Urbański pojawił się na murawie dopiero w końcówce meczu, gdy wynik był rozstrzygnięty. Wielu zawodników spisało się poniżej oczekiwań. Możemy mówić o rozczarowaniu – odpowiedział Listkiewicz.
Były prezes PZPN odniósł się także do pracy sędziego w tym meczu:
Nikt nie biega z ręką na wysokości klatki piersiowej, to nie jest naturalne ułożenie ciała. Jeszcze bardziej klarowna była jednak „jedenastka” dla Austrii w końcówce meczu, po zagraniu ręką Przemysława Frankowskiego. Sędzia prowadził spotkanie w sposób nierówny i niekonsekwentny, ale nie można powiedzieć, że wypaczył wynik. Niemniej jednak, nie jest to dziś kandydat do poprowadzenia finału – skomentował 71-latek.
Listkiewicz w kolejnych zdaniach wskazał również najsłabszy jego zdaniem punkt w reprezentacji prowadzonej przez Michała Probierza:
– Austriacy popełnili w defensywie jeden-dwa błędy, a z naszej strony tych pomyłek było znacznie więcej, co przełożyło się na liczbę straconych goli. W poprzednim meczu zawiódł Bartosz Salamon, w starciu z Austrią nie popisali się Jan Bednarek i Paweł Dawidowicz. Środkowi obrońcy to obecnie nasz najsłabszy punkt. Jesienne mecze Ligi Narodów powinny posłużyć również temu, by znaleźć rozwiązanie tego kłopotu – skwitował były prezes PZPN.
W ostatnim meczu na Mistrzostwach Europy w Niemczech reprezentacja Polski zagra z Francją, która po czwartkowym remisie z Holandią ma już pewne wyjście z grupy. Początek tego spotkania we wtorek, 25 czerwca, o godzinie 18:00. Transmisja dostępna na antenie Telewizji Polskiej.