Michał Buchalik bramkarzem Raduni
35-latek dobrze znają stali obserwatorzy polskiej Ekstraklasy. W końcu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zdołał zanotować aż 163 występy. Co ciekawe, jego debiut miał miejsce prawie 15 lat temu. Wtedy swój ostatni na ten moment sezon w elicie rozgrywała Odra Wodzisław, w której to właśnie Buchalik zaliczył premierowe spotkanie. Wówczas klub z Górnego Śląska uległ na wyjeździe Śląskowi Wrocław 0:4.
Jednak pierwszy, można powiedzieć pełny sezon w Ekstraklasie rozegrał dopiero kilka lat później. W kampanii 2012/2013 Buchalik reprezentował barwy Lechii Gdańsk, z której po tychże rozgrywkach odszedł do Ruchu Chorzów. Z ekipy “Niebieskich” natomiast odszedł ledwie po roku i przez następne kilka lat strzegł bramki Wisły Kraków.
Z każdym kolejnym sezonem doświadczony golkiper przestał być pierwszym wyborem swoich trenerów, dlatego w styczniu 2022 wrócił do Lechii. Jednak w ekipie “Biało-Zielonych” musiał pogodzić się z rolą zmiennika Dusana Kuciaka, więc znów po ledwie roku zmienił otoczenie.
Ostatni sezon pochodzący z Rybnika bramkarz ponownie spędził w Ruchu Chorzów. Z tym, że w ekipie beniaminka PKO BP Ekstraklasy również miał problemy z regularną grą. Z uwagi na to, że jego kontrakt wraz z końcem czerwca wygasał, 35-latek został wolnym zawodnikiem. Teraz, na koniec kariery trafił do 4.ligi, a konkretnie do Raduni Stężyca, która jak pamiętamy nie przystąpiła do rozgrywek 2.ligi. W nowym klubie będzie również pełnił funkcję trenera bramkarzy.