HomePiłka nożnaBayern zrobił genialny biznes. Cóż za transfer!

Bayern zrobił genialny biznes. Cóż za transfer!

Źródło: Mirror

Aktualizacja:

Władze Bayernu Monachium są zdania, że transfer Michaela Olise był całkowitym strzałem w dziesiątkę – informuje “Mirror”. W biurach bawarskiego klubu ma panować przekonanie, że 22-letni skrzydłowy jest warty dwa razy więcej, niż oni za niego zapłacili.

dpa picture alliance / Alamy

Olise zachwyca

Michael Olise stracił sporą część sezonu 2023/24 ze względu na kontuzje. Gdy już jednak grał, to napędzał Crystal Palace zarówno pod względem goli i asyst, jak i gry. Bayern Monachium zdecydował się zaufać młodemu Francuzowi, wykładając za jego transfer 50 milionów euro. 22-latek podpisał umowę z Bawarczykami do końca czerwca 2029 roku.

Pierwsze miesiące francuskiego skrzydłowego w Bayernie są fenomenalne. W zaledwie siedmiu rozegranych meczach, Olise zdobył pięć bramek i zanotował trzy asysty. Błyskawicznie stał się ważną postacią w taktyce Vincenta Kompany’ego. Swój najlepszy mecz rozegrał w starciu z Werderem Brema, gdzie do dwóch goli dołożył dwie asysty.

Władze Bayernu mają być na tyle zadowolone z gry Olise, że już rozpatrują jego pozyskanie w kategorii udanego transferu. “Mirror” donosi nawet, że bawarscy dyrektorzy są zdania, że cena jaką zapłacili za byłego gracza Crystal Palace jest promocyjna. Ich bowiem zdaniem Michael Olise jest warty 100 milionów euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Rzeźniczak ocenia kierunek obrany przez Puchacza. “Mega dziwny ruch”
Cracovia z ciekawymi transferami. Tego zawodnika najtrudniej było przekonać!
Legia pożegnała Ilję Szkuryna. Agent zawodnika opowiedział o ten transakcji
Kosowo wygrało ze Szwecją i zostało… mistrzem świata!
Widzew zakończył imponujące okienko! Dyrektor sportowy odsłonił kulisy
Santos nie będzie płakał po zwolnieniu. Dostanie ogromne odszkodowanie
Oto potencjali rywale Polski w barażach! Dobrze ich znamy!
Saudyjczycy oferowali mu miliony. Transferu nie chciała… jego mama
Rafał Gikiewicz mógł odejść z Widzewa! Chciał go klub z Ekstraklasy
Selekcjoner na konferencji po blamażu. Podał się do dymisji