Świetny sezon Ameyawa
Nazwisko Michaela Ameyawa dość często pojawiało się w przestrzeni publicznej jeszcze przed ogłoszeniem przez Michała Probierza listy powołanych na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Zawodnik Piasta dawał argumenty, aby dać mu szansę w narodowych barwach.
W sześciu pierwszych meczach tego sezonu 23-latek strzelił dwa gole, natomiast w piątkowy wieczór był kluczową postacią w wyjazdowym starciu z Rakowem Częstochowa. Ameyaw strzelił zwycięską bramkę w ósmej minucie doliczonego czasu gry, dzięki czemu Piast wrócił z Częstochowy z wynikiem 1:0.
Ameyaw zawiedziony brakiem powołania
Finalnie urodzony w Łodzi skrzydłowy nie znalazł się w gronie powołanych przez selekcjonera na mecze ze Szkocją i Chorwacją. W rozmowie z “WP SportoweFakty” zdradził, że nie dostał telefonu z reprezentacji, a jego brak na liście wywołał u niego lekki zawód.
– Starałem się na tym nie skupiać. Wiadomo, że szum był duży, więc lekki zawód był. Natomiast, jak wspominałem już wcześniej, w momencie, gdy zobaczyłem, że nie mam jednak tego powołania, to koncentrowałem się na najbliższym meczu i na tym, żeby na kolejne zgrupowanie pojechać. Wychodzę na boisko i tam staram się odpowiadać na wszelkie wątpliwości – powiedział.