Barcelona z oświadczeniem ws. starcia z Villarrealem
Barcelona ma przed sobą intensywne dni. W najbliższym czasie mistrzowie Hiszpanii zagrają m.in. z Realem Madryt, Elche i Celtą Vigo. W hiszpańskich mediach coraz głośniej mówiło się jednak o starciu z Villarrealem, które odbędzie się dopiero 21 grudnia. Wszystko przez to, że mecz miał zostać przeniesiony na Hard Rock Stadium w Miami.

Pomysł władz LaLiga spotkał się z krytyką ze strony kibiców i ekspertów. W minionej kolejce sprzeciw wyrazili też piłkarze. Na początku każdego meczu miał miejsce protest. Przez pierwsze 15 sekund nikt nie dotykał piłki. Jak się okazało, presja przyniosła pożądany skutek. We wtorek ogłoszono, że mecz Barcelona – Villarreal nie odbędzie się w Miami. Stanowisko w tej sprawie zajęła “Duma Katalonii”.
– FC Barcelona szanuje i stosuje się do decyzji o odwołaniu meczu z Villarrealem w Miami w ramach 17. kolejki LaLiga, tak samo jak szanowała i stosowała się do decyzji o rozegraniu tego meczu w wyznaczonym terminie. FC Barcelona ubolewa nad utratą okazji do wzmocnienia wizerunku rozgrywek na strategicznym rynku, który ma potencjał wzrostu i generowania zasobów z korzyścią dla wszystkich. Klub docenia wsparcie i bezwarunkową sympatię, jaką otrzymał od swoich kibiców w Stanach Zjednoczonych i głęboko ubolewa, że nie będą oni mogli uczestniczyć w oficjalnym meczu w tym kraju – czytamy.
Tym samym starcie Barcelony z Villarrealem wraca na La Ceramica, czyli stadion “Żółtej Łodzi Podwodnej”.