Niezwykle emocjonujący początek meczu
W starcie, którego stawką był awans do finału mistrzostw Europy lepiej weszli Holendrzy. Już w 7. minucie wynik spotkania otworzył Xavi Simons. Pomocnik odebrał piłkę Declanowi Rice’owi na jego własnej połowie, a następnie pokonał Jordana Pickforda pięknym strzałem zza pola karnego.
Anglicy rzucili się do odrabiania strat – tak, jak w meczach ze Słowenią i Szwajcarią. W 13. minucie Harry Kane zmusił do interwencji Barta Verbruggena. Choć od tej akcji nie minęło 120 sekund, reprezentacja Anglii zaatakowała po raz kolejny. Strzał Bukayo Saki zablokował jeden z obrońców. Do bezpańskiej piłki dopadł Kane, lecz podczas składania się do uderzenia został sfaulowany przez Denzela Dumfriesa. Sędzia Felix Zwayer początkowo nie chciał słyszeć protestów gwiazdy Bayernu Monachium, lecz po interwencji systemu VAR przyznał rzut karny ekipie Garetha Southgate’a. “Jedenastkę” na gola zamienił sam poszkodowany.
Gracze z Wysp Brytyjskich zamierzali pójść za ciosem. W 23. minucie efektowną akcją indywidualną popisał się Phil Foden. Gdy wydawało się, że holenderski golkiper będzie musiał wyciągać piłkę z siatki, na linii bramkowej pojawił się Denzel Dumfries, który uratował swój zespół przed utratą gola. Powtórki pokazały, że tylko centymetry dzieliły Fodena od wpisania się na listę strzelców.
W 30. minucie do głosu wreszcie doszli Holendrzy. Po stałym fragmencie gry wspomniany wcześniej Dumfries trafił w poprzeczkę. Chwilę później o podobnym pechu mógł mówić Foden, który do przerwy był jednym z najlepszych graczy na boisku. 24-latek chciał powtórzyć wyczyn Lamine Yamala, który strzelił bardzo podobną bramkę w meczu z Francją, lecz podkręcone uderzenie Anglika odbiło się od słupka. W końcówce pierwszej połowy Anglia starała się kontrolować wydarzenia boiskowe. Piłkarze Garetha Southgate’a skutecznie przeszkadzali rywalom w tworzeniu akcji. Pierwsze 45 minut tego starcia skończyło się wynikiem 1:1.
Po zmianie stron jedni i drudzy mieli problem, jeśli chodzi o kreowanie sytuacji. Mecz rozgrywał się z dala od obu bramek. Zmieniło się to dopiero w 65. minucie. Zespół Ronalda Koemana znów pokazał, że jest w stanie zagrozić przeciwnikowi ze stałych fragmentów gry. Po rzucie wolnym do piłki dopadł Virgil van Dijk. Doświadczony obrońca Liverpoolu oddał pierwszy strzał drugiej odsłony meczu, lecz na posterunku był Jordan Pickford. Holendrzy zaczynali przedzierać się przez angielskie szyki obronne z nieco większą częstotliwością. W 77. minucie reprezentanci Holandii mogli objąć prowadzenie w meczu, lecz niepilnowany Xavi Simons pomylił się w całkiem dobrej sytuacji.
Uderzenie nowej gwiazdy Paris Saint-Germain mogło podziałać na Anglików jak płachta na byka. W 79. minucie po składnej akcji gola na 2:1 dla Anglii strzelił Bukayo Saka. Sędzia Felix Zwayer stwierdził jednak, że skrzydłowy Arsenalu był na spalonym. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Anglia dopięła swego. Gola na wagę awansu do finału strzelił wprowadzony przez Garetha Southgate’a Cole Palmer.
Tym samym to właśnie Anglia spotka się w wielkim finale mistrzostw Europy z reprezentacją Hiszpanii. Mecz rozpocznie się 14 lipca o godzinie 21:00.
Holandia – Anglia 1:2
Gole: Simons 7′ – Kane 18′, Watkins 90′
Żółte kartki: Dumfries, van Dijk – Bellingham, Saka
Wyjściowy skład Holandii: Verbruggen – Dumfries, de Vrij, van Dijk, Ake – Schouten, Simons, Reijnders – Malen, Depay, Gakpo
Wyjściowy skład Anglii: Pickford – Walker, Guehi, Stones – Saka, Mainoo, Rice, Trippier – Bellingham, Foden – Kane
![IShowSpeed znokautowany przez Pacquiao! To musiało boleć [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2024/09/13135130/Speed-znokautowany-screen-X-Speed-Updates-390x210.jpg)