Piłkarze Legii nie mogli grać
W 5. minucie starcia Legii Warszawa z Djurgardens sędzia David Smajc został zmuszony do przerwania gry. Bezpośredni wpływ na jego decyzję miała fatalna widoczność na stadionie. W godzinach porannych informowaliśmy, że Szwedzi obawiają się kibiców Legii. Jak się później okazało, fani z Polski zostali dokładnie skontrolowani i pozbawieni rac. Jednak miejscowe służby najprawdopodobniej zapomniały zrobić to samo ze swoimi rodakami, którzy zadymili obiekt. Oliwy do ognia dolała decyzja organizatorów o zamknięciu dachu, przez co mgła nie mogła wydostać się na zewnątrz. Ostatecznie po kwadransie mecz został wznowiony, a Szwedzi wyprowadzili dwa szybkie ciosy. Do przerwy podopieczni Goncalo Feio przegrywali 0:2. Po zmianie stron gola honorowego dla Legii strzelił Paweł Wszołek. Wynik spotkania na (1:3) ustalił Patric Asslund.