Real Madryt się rozkręca?
Imponująca ofensywa Realu Madryt nie weszła w bieżący sezon tak, jak wszyscy się tego spodziewali. Podczas meczów gwiazdom ataku “Królewskich” brakuje zgrania i automatyzmów. We wtorkowym starciu ze Stuttgartem początkowo wyglądało to właśnie w ten sposób. W drugiej odsłonie spotkania napastnicy Carlo Ancelottiego wskoczyli jednak na wyższe obroty, dzięki czemu udało się madryckiej drużynie strzelić trzy gole.
Ostatnią bramkę, w piątej minucie doliczonego czasu gry, zdobył Endrick. 18-latek wyprowadzając kontrę dostał futbolówkę głęboko na własnej połowie. Przeprowadził efektywny rajd i gdy zdawało się, że w okolicach 25. metra od bramki rywala odda piłkę do wolnego Mbappe lub Viniciusa, ten postanowił uderzyć z dystansu.
Zawodnicy Realu Madryt początkowo zdawali się być zdziwieni decyzją Brazylijczyka. Jego strzał był jednak na tyle silny i precyzyjny, że futbolówka chwilę później zatrzepotała w siatce. Znamienna była tu reakcja Kyliana Mbappe, któremu pozostało rozłożyć ręce w geście uznania wobec kolegi z zespołu.