HomePiłka nożnaOyedele już po testach medycznych, Romano ogłasza. Transfer staje się faktem

Oyedele już po testach medycznych, Romano ogłasza. Transfer staje się faktem

Źródło: X [Fabrizio Romano]

Aktualizacja:

Maxi Oyedele przeszedł testy medyczne i jeszcze dziś ma podpisać kontrakt z francuskim Strasbourgiem – informuje Fabrizio Romano. Legia ma zarobić na tym ruchu ponad trzy miliony euro.

Oyedele

FOT. PIOTR KUCZA/400mm.pl

Maxi Oyedele przenosi się do Francji. Testy za nim

Maxi Oyedele nie będzie dłużej zawodnikiem Legii Warszawa. Po udanym sezonie przenosi się do francuskiego Strasbourga, gdzie ma podpisać pięcioletnią umowę. Legia zarobi ponad trzy miliony euro, a podobna suma trafi na konto Manchesteru United. O tym ruchu media informowały już od kilku dni, a teraz transfer potwierdził sam Fabrizio Romano. Za reprezentantem Polski już testy medyczne i finalizacja jest przesądzona.

Strasbourg finalizuje transfer Maxiego Oyedele z Legii Warszawa. Klub aktywował klauzulę odstępnego wynoszącą sześć milionów euro, z czego 40 procent trafi do Manchesteru United. Oyedele przeszedł już testy medyczne, a kontrakt podpisze dziś wieczorem – przekazał dziennikarz.

Oyedele w barwach Legii rozegrał 24 spotkania, w których zanotował asystę. Jesienią dzięki dobrym występom w stolicy, doczekał się debiutu w reprezentacji Polski.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kamiński wspomina czerwcowe zgrupowanie. “Za dużo wokół nas się działo”
Gorący dzień w Legii Warszawa. W planach kilka ruchów kadrowych
Ten piłkarz był bliski odejścia z Rakowa. Klub zablokował transfer
Absurdalna historia z szatni Górnika z Mańką-Szulik w roli głównej. Były trener wyjawił
Koeman mówił o meczu z Polską. Urban może mieć problem
Gikiewicz postawił warunek Widzewowi. Chodzi o jego przyszłość
Haditaghi znowu się odpalił i atakuje Cracovię. Mówił o “stoisku z kiełbasą”
Piłkarze w roli kibiców? Możliwa niespodziewana wizyta reprezentacji Polski
Rywal polskiej drużyny chce Milika. Tam jeszcze nie grał
Luquinhas zmienił klub. Powrót po kilku latach