Chelsea traci za dużo bramek
To już kolejny raz, gdy Chelsea mimo prowadzenia w meczu, traci gola w końcówce, który przekreśla szansę na zwycięstwo. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w meczu z Burnley, kiedy to do wyrównania w 81. minucie doprowadził Dara O’Shea. Tym razem bramka wyrównująca padła jeszcze później, a The Blues znowu dali sobie wyrwać punkty w ostatnich minutach spotkania.
To bardzo frustrujące. Najpierw straciliśmy bramkę w pierwszej połowie, a potem gdy wyszliśmy na prowadzenie, straciliśmy znowu, tym razem pod koniec spotkania. Po takich meczach zawsze czujesz się zawiedziony. Mimo to, uważam że remis to sprawiedliwy wynik. Owszem, kontrolowaliśmy spotkanie, długo mieliśmy piłkę, ale nie byliśmy w stanie stworzyć odpowiednio dużo sytuacji.
W ostatnim czasie ta drużyna pokazuje, że może być naprawdę solidna. Strzelamy dużo bramek, ale tez sporo tracimy. To dlatego wciąż tracimy punkty. – powiedział Pochettino na pomeczowej konferencji.