HomePiłka nożnaMatty Cash skomentował możliwy powrót do kadry. Jasne stanowisko obrońcy

Matty Cash skomentował możliwy powrót do kadry. Jasne stanowisko obrońcy

Źródło: Viaplay

Aktualizacja:

Matty Cash w rozmowie z Viaplay skomentował brak powołań do reprezentacji Polski. Obrońca Aston Villi zbiera ostatnio dobre recenzje za grę w klubie i liczy na powrót na listopadowe spotkania w Lidze Narodów.

Matty Cash

PressFocus/David Catry

Cash skomentował możliwy powrót

15-krotny reprezentant kraju start nowego sezonu w klubie może zaliczyć do udanych. Polak mimo braku konkretów zbiera w angielskiej prasie dobre recenzje za swoje minuty. W efekcie czego zalicza się do naturalnych kandydatów do pierwszego składu kadry Michała Probierza.

Domaganie się wręcz Casha w reprezentacji wzmogły słabe występy naszych innych wahadłowych w spotkaniach z Portugalią i Chorwacją. Bardzo przeciętnie wyglądał Frankowski, a niewiele lepiej w kolejnym meczu Kamiński. W rozmowie z Viaplay gracz Aston Villa odniósł się do braku powołania oraz jasno podkreślił, że powrót do kadry to jego cel.

– Uważam, że konsekwentnie muszę wykonywać tą samą pracę na boisku. Chociaż wiem, że posiadam wystarczającą jakość, aby w tej reprezentacji grać. Bardzo szanuję naszego selekcjonera. W końcu to on dobiera sobie zawodników pod pomysł. Ale chcę też jasno zaznaczyć, że jestem gotowy i chciałbym móc udowodnić swoją wartość – powiedział Cash.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Hiszpanie są zgodni: Liverpoolowi należał się rzut karny
Niepokój w Paryżu po kontuzji Hakimiego. Wyglądało to źle
Hitowy wywiad van Dijka. Przypomniał o meczu… Celtic-Legia [WIDEO]
Arsenal zapisał się w historii! Ta statystyka robi wrażenie! [WIDEO]
Hit PSG – Bayern wyłonił najlepszą obecnie drużynę Europy! W tym sezonie wygrali wszystkie mecze
Liga Mistrzów nie zawiodła! Działo się we wtorek! [WIDEO]
Liverpool wygrał w hicie! Nawet bramkarz Realu nie pomógł [WIDEO]
Ten piłkarz jest absolutnym bohaterem Realu! „Piep…y kocur”
Dramat zdobywcy Złotej Piłki w meczu z Bayernem. Błyskawiczna zmiana
Bellingham pobił rekord legendy Realu! Przeszedł do historii