HomePiłka nożnaLetnie okienko nie może odbyć się bez udziału Wieteski. Stoper negocjuje z klubem, w którym gra już inny Polak

Letnie okienko nie może odbyć się bez udziału Wieteski. Stoper negocjuje z klubem, w którym gra już inny Polak

Źródło: Gianluca Di Marzio

Aktualizacja:

Mateusz Wieteska jest blisko przenosin do Palermo, jak poinformował Gianluca Di Marzio.

Mateusz Wieteska w Pucharze Włoch

LaPresse / Alamy

Wieteska trafi do Palermo?

Mateusz Wieteska w lipcu 2022 roku zamienił Legię Warszawa na Clermont Foot. W barwach francuskiego zespołu 27-latek rozegrał 37 spotkań i po roku odszedł do Włoch, a konkretnie do Cagliari Calcio. Włosi zapłacili za wychowanka Wojskowych pięć milionów euro. Debiutancki sezon na Półwyspie Apenińskim Polak zakończył z 19 meczami na poziomie Serie A, w których zanotował dwie asysty.

Jak się jednak okazuje, Wieteska może podtrzymać tradycję zmiany barw klubowych w letnim oknie transferowym. Nowe informacje na ten temat przekazał Gianluca Di Marzio. Zdaniem włoskiego dziennikarza trwają zaawansowane rozmowy w sprawie jego przeprowadzki do Palermo. W grę wchodzi transfer definitywny. Przypomnijmy, że w barwach zespołu z Sycylii występuje już jeden Polak – Patryk Peda, który również jest stoperem. Rosanero w poprzednim sezonie zajęli szóste miejsce w tabeli Serie B. Natomiast Cagliari finiszowało na 16. lokacie w Serie A.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Właściciel Lecha Poznań przemówił ws. Palmy! „On musi udowodnić”
Oto najlepsze trafienia fazy ligowej Ligi Konferencji! Dwa polskie gole! [WIDEO]
Szczera wypowiedź Jarosława Królewskiego. To był jego największy błąd
Manchester United osłabiony! Ruben Amorim przekazał złe wieści
Mógł iść do Wieczystej, chce go trener giganta. Nowe wieści ws. Balotellego
Bayern stawia na młodzież! Niemiecki klub blisko pozyskania egzotycznego talentu
Z mistrza Polski do ekipy Łukasza Piszczka. Duży transfer w Betclic 1. Lidze!
Guardiola do piłkarzy: Zważę was po świętach. Przytyjesz – nie jedziesz
Tomczyk w Rakowie: były ekstraklasowy trener jego asystentem?
Tak Michał Świerczewski pożegnał Marka Papszuna. „NIe potrafię kłamać”