Mateusz Kowalski na celowniku klubów z Holandii i Danii
Mateusz Kowalski to piłkarz, o którym zaczęło być głośno w sezonie 2022/23. Napastnik miał za sobą kilka dobrych występów w barwach Jagiellonii Białystok. Młodzieżowy reprezentant Polski szybko ruszył na podbój Włoch. Zimą 2023 Parma zapłaciła za niego milion euro. Kowalski przebił się do pierwszego zespołu, a następnie zaliczył debiut na boiskach Serie A. W sierpniu zeszłego roku zagrał przeciwko Napoli. Mógł nawet strzelić gola, lecz w dogodnej sytuacji trafił w poprzeczkę.
Kilka dni później mierzący aż 197 centymetrów wzrostu piłkarz nabawił się kontuzji. Podczas zgrupowania reprezentacji Polski do lat 20 zerwał więzadła krzyżowe. Stracił tym samym cały sezon 2024/25. Teraz Polak przygotowuje się do powrotu na boisko. Wszystko wskazuje jednak na to, że na razie Parma nie wiąże przyszłości z napastnikiem. Jak twierdzi włoski portal “TuttoMercatoWEB”, były piłkarz Jagiellonii Białystok spędzi najbliższe miesiące na wypożyczeniu.
Zainteresowane Kowalskim są obecnie dwa kluby – Helmond Sport z drugiej ligi holenderskiej oraz Sonderjyske, które na co dzień gra w duńskiej elicie. Mówi się, że to nie jedyny klub Superligaen, który ma Polaka na celowniku. Włoscy dziennikarze twierdzą, że 19-latek zastanawia się, czy wypożyczenie byłoby dla niego odpowiednim ruchem.
Kontrakt Mateusza Kowalskiego z Parmą wygasa w czerwcu 2028. Portal Transfermarkt wycenia piłkarza na 300 tysięcy euro.