Borek: Brak Dawidowicza jest dla mnie dość przygnębiający
Reprezentacja Polski wejdzie w niedzielny mecz z Holandią bez kilku ważnych ogniw. Mateusz Borek przypomina, że już jakiś czas temu zwracał uwagę na to, że warunki trenowania na PGE Narodowym mogły być powodem problemów zdrowotnych reprezentantów.
— Informacja o braku Pawła Dawidowicza na ostatniej sesji treningowej była dla mnie dość przygnębiająca. Właściwie tylko jeździł sobie na rowerku – nie sądzę, by ktoś, jeżdżący na rowerku przez cztery, czy pięć dni, był gotowy na to, by wyjść od pierwszej minuty. Poruszyłem kilka dni temu w programie temat położonego betonu pod murawą Stadionu Narodowego, ludzie się zaczęli się śmiać, ale wiadomo, że nikt z kadry nie będzie oficjalnie mówił, że był to problem. Ale dla mnie to był problem, trenowanie na PGE Narodowym było problemem. Ta murawa jest położona nienaturalnie. Zagrasz tam mecz i weźmiesz udział w rozruchu, to jeszcze to przejdzie pod wieloma względami, natomiast w momencie, gdy ty tam trenujesz kilka jednostek, to widać to – przyznał Mateusz Borek podczas programu Kanału Sportowego.
Moc Euro, w którym Michał Pol i goście omawiają najważniejsze wydarzenia mistrzostw Europy można obejrzeć klikając w link poniżej.