Borek: Niemcy zmiażdżyły w tym spotkaniu Szkocję
Kadra Niemiec zaliczyła imponujący start imprezy we własnym kraju. Teraz przed nimi mecze z reprezentacją Węgier i Szwajcarii, które powinny potwierdzić ich dobrą predyspozycję. Być może prawdziwy sprawdzian przyjdzie im zagrać dopiero w fazie pucharowej patrząc na to, jak zdominowali Szkotów. Mateusz Borek podsumował ten mecz na gorąco podczas łączenia w Kanale Sportowym.
— To była dzisiaj ekspozycja siły. To były Niemcy radosne, to były Niemcy ofensywne, to były Niemcy, które zmiażdżyły w tym spotkaniu Szkocję. Myślę, że niekoniecznie chcieli grać tak nisko, oni próbowali operować w średnim pressingu, ale po prostu nie mieli argumentów, zostali stłamszeni. Ci dwaj młodzi ludzie wyglądali jak kosmici. Chodzi o Floriana Wirtza i przede wszystkim Jamala Musialę, który otrzymał tytuł piłkarza meczu. Do tego praktycznie każde magiczne dotknięcie Iikaya Gundogana plus ten procent dokładnych podań Kroosa, który był na jakimś nieziemskim poziomie, bo jeśli facet zagrywa 102 passy i 101 dokładnie, to pokazuje to, kimś jest dziś Toni Kroos.
— W pierwszej połowie Andrich żółta kartka, grał naprawdę dobre zawody, ale muszę powiedzieć, że w tym meczu jeszcze bardziej podobał mi się Pascal Gross, który wszedł w miejsce Andricha. Też pokazali Niemcy wariantowość, to znaczy są w stanie grać piłką podaniową, są w stanie dominować z dużą elastycznością z przodu, natomiast też nawet pierwszy pass Rudigera pokazał, że jeśli jest szansa grać prostymi środkami, przetransportować piłkę od razu do przodu, to tak grali – przyznał Mateusz Borek.