Mateusz Borek stawia sprawę jasno
Podczas marcowego zgrupowania reprezentacja Polski mierzyła się z Litwą i Maltą. Biało-Czerwoni strzelili rywalom łącznie trzy gole. Mimo dwóch zwycięstw podopieczni Michała Probierza musieli mierzyć się z negatywnymi komentarzami. Nie brakowało głosów, że Polacy powinni zdominować zespoły, które znajdują się w drugiej setce rankingu FIFA.
Do krytyki odniósł się Mateusz Borek. Współzałożyciel Kanału Sportowego stwierdził, że w ostatnich latach kibice obniżyli poprzeczkę reprezentacji Polski. Jako przykład podał jedno z najbardziej efektownych zwycięstw za kadencji Paulo Sousy. Zdradził też, że rozmawiał na ten temat z jednym z kadrowiczów.
– Podczas któregoś z programów dostałem SMS-a od jednego z reprezentantów. Napisał mi, że w 2022 roku była duża krytyka reprezentacji po meczu wygranym 4:1 z Albanią. Ten mecz na PGE Narodowym był dla nas trudny. Albania miała piłkarzy występujących w Hiszpanii, w Anglii i we Włoszech. My krytykowaliśmy za styl drużynę, która z Albanią wygrywała różnicą trzech bramek. Dzisiaj mówimy o 1:0 z Litwą i 2:0 z Maltą. Muszę powiedzieć, że bardzo szybko schodzimy z tymi oczekiwaniami – powiedział Borek w programie “Bajerka o Futbolu”.
Ekipa Michała Probierza musi liczyć się z tym, że po dwóch pierwszych meczach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 wzrośnie poziom rywali. Biało-Czerwonych czekają starcia z Finlandią i Holandią.
Program Kanału Sportowego pt. “Bajerka o Futbolu” można obejrzeć poniżej.