Mateusz Borek chwali Jana Ziółkowskiego
Mateusz Borek pochwalił rozwój Jana Ziółkowskiego. Dziennikarz “Kanału Sportowego” we wtorkowej “Mocy Futbolu” bardzo komplementował grę 19-letniego stopera. Piłkarz Legii był w końcu bohaterem poniedziałkowego starcia Legionistów z Lechią Gdańsk. Drużyna Goncalo Feio wygrała to spotkanie 2:1, a Ziółkowski strzelił zwycięskiego gola w końcówce zawodów.
– Bramka była fantastyczna. Musimy się liczyć z tym, że młody zawodnik będzie popełniał błędy. Każdy musi zapłacić frycowe na tym najwyższym poziomie. Mnie od samego początku Ziółkowski imponował tym, że jest twardy w kontakcie i nieprzyjemny. Zaczęliśmy mówić o bronieniu polskiego obrońcy, a nie tylko jego prezencji i umiejętności wyprowadzenia piłki – przyznał Mateusz Borek.
Nadzieja na mistrzostwa Europy
– Ziółkowski przypominał mi trochę młodego Jacka Bąka. Jest szybki w reakcji i nieprzyjemny dla napastników. Ma 19 lat, przed nim – mam nadzieję – finały Mistrzostw Europy na Słowacji. To będą mecze z Gruzją, Portugalią i Francją – dodał dziennikarz “Kanału Sportowego”.
– Mecz z Lechią skończył się happy endem dla Janka, ale jego występ nie był perfekcyjny. Były momenty, w których zachowywał się fantastycznie, ale sprokurował rzut wolny, po którym padła bramka. W piłce jest blisko od bohatera od antybohatera. Wcześniej Ziółkowski zdrzemnął się i zgubił krycie Tomasa Bobcka – zauważył jednak Mateusz Borek.
W tym sezonie Ziółkowski rozegrał już 23 mecze dla Legii we wszystkich rozgrywkach. Zaliczył ponad 1400 minut. Zdobył też jedną bramkę i zanotował dwie asysty.
Cały program do obejrzenia poniżej.