HomePiłka nożnaMateusz Bogusz się nie zatrzymuje! Piękny gol Polaka w Pucharze USA [WIDEO]

Mateusz Bogusz się nie zatrzymuje! Piękny gol Polaka w Pucharze USA [WIDEO]

Źródło: Los Angeles FC

Aktualizacja:

Mateusz Bogusz strzelił gola dla Los Angeles FC w wygranym 3:1 meczu ćwierćfinału Pucharu USA z New Mexico United. Dla Polaka to już trzynasty gol w tym sezonie, ale pierwszy w tych rozgrywkach.

Gol Mateusza Bogusza

X – LAFC

Mateusz Bogusz zachwycił golem

Mateusz Bogusz w ostatnim czasie robi furorę w USA. Piłkarz Los Angeles FC ma już na koncie 13 strzelonych goli, z czego 12 na poziomie MLS. Polak tym razem pokonał bramkarza New Mexico United w ćwierćfinale Pucharu Stanów Zjednoczonych (Lamar Hunt US Open Cup). Dla 22-latka to pierwsze trafienie w tych rozgrywkach. Do dorobku strzeleckiego, Mateusz Bogusz w tym sezonie dołożył również pięć asyst. Imponująca forma nasze zawodnika sprawia, że wkrótce może otrzymać powołanie od Michała Probierza do reprezentacji Polski.

Gol autorstwa Mateusza Bogusza zasługuje na wysokie słowa uznania. 22-latek popisał się indywidualną akcją i oddał precyzyjny strzał przy dłuższym słupku, w starciu z niżej notowanym rywalem – New Mexico United. Tym samym Polak przyczynił się do awansu Los Angeles FC do półfinału Pucharu USA.

Mateusz Bogusz przez portal Transfermarkt.pl, wyceniany jest na 4 miliony euro. W swojej karierze występował już w m.in hiszpańskich ekipach, takich jak UD Ibiza oraz UD Logrones, a także w Leeds United z Anglii.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Malarz nakrył złodzieja w swojej akademii. „Co jest nie tak z ludźmi?!”
Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie
Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?
Nie żyje 26-letni siatkarz. Został porażony prądem w basenie
Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”
Inter – Kajrat. Co z Zielińskim? Włoskie media wiedzą
Hiszpanie są zgodni: Liverpoolowi należał się rzut karny
Niepokój w Paryżu po kontuzji Hakimiego. Wyglądało to źle