HomePiłka nożnaMateusz Bogusz strzela jak na zawołanie. Polak wprowadził LAFC do finału [WIDEO]

Mateusz Bogusz strzela jak na zawołanie. Polak wprowadził LAFC do finału [WIDEO]

Źródło: MLS

Aktualizacja:

Mateusz Bogusz się nie zatrzymuje. Polak trafił do siatki w 42. minucie starcia LAFC – Colorado Rapids w 1/2 finału Leagues Cup. Uderzenie Polaka udostępnił oficjalny profil zespołu z Miasta Aniołów na platformie X.

Bogusz zza pola karnego

X / MLS

Mateusz Bogusz w finale Leagues Cup

Mateusz Bogusz przeniósł się do Stanów Zjednoczonych w 2023 roku z Leeds United. Wychowanek Ruchu Chorzów w bieżącym sezonie jest motorem napędowym Los Angeles FC. 23-latek w 33 spotkaniach zdobył 17 bramek oraz zanotował sześć asyst. Znakomita dyspozycja spowodowała, że Boguszem interesuje się szkocki Celtic. Jakby tego było mało, Michał Probierz przekazał, że rozpatruje powołanie dla piłkarza z Rudy Śląskiej do reprezentacji Polski.

Młodzieżowy reprezentant kraju dał o sobie znać również w półfinałowym meczu Leagues Cup pomiędzy LAFC a Colorado Rapids. W 42. minucie Polak popisał się technicznym, płaskim strzałem zza pola karnego i tym samym wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Następnie ekipa z Miasta Aniołów zadała jeszcze trzy ciosy i ostatecznie wygrała 4:0. Finał zostanie rozegrany 25 sierpnia, a rywalem Czarnych i Złotych będzie Columbus Crew, czyli urzędujący mistrz Major League Soccer.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Guardiola łapał się za głowę. Wielki dzień Lewandowskiego
Udany debiut Janusza Niedźwiedzia. Stal pokonuje Motor [WIDEO]
Lech Poznań ma kłopoty. Lider opuści mecz ze Śląskiem Wrocław
Trzęsienia ziemi w Romie ciąg dalszy. Ważna postać podała się do dymisji
Bayern straci swoją gwiazdę? Padły wymowne słowa
Mata nie szczędzi grosza. Tyle wydał na paczki w EA FC 24. Można złapać się za głowę
Marek Koźmiński ostro o polskich klubach piłkarskich. O tych słowach może być głośno!
Były piłkarz Legii krytykuje Feio. Zaskakująca teoria.
Były reprezentant wydał wyrok w sprawie Nicoli Zalewskiego. Niepokojące słowa
Nadchodzą lepsze czasy dla Jagiellonii Białystok. Podoliński nie ma wątpliwości