HomePiłka nożnaProblemów w Śląsku ciąg dalszy! Kolejna kontuzja w szeregach wrocławian

Problemów w Śląsku ciąg dalszy! Kolejna kontuzja w szeregach wrocławian

Źródło: Filip Macuda – X

Aktualizacja:

W spotkaniu trzecioligowych rezerw WKS-u, kontuzji doznał nowy nabytek wicemistrzów Polski – Mateusz Bartolewski. Lewy obrońca jest kolejnym na dłuższej liście piłkarzy z mniejszymi bądź większymi problemami zdrowowtnymi.

Śląsk Wrocław

PressFocus

Mateusz Bartolewski zszedł z urazem

Druga drużyna Śląska w sobotnie południe inaugurowała rozgrywki Betclic 3.ligi. Gospodarze pewnie pokonali Górnika Polkowice 4:0, a hat-trickiem popisał się Patryk Klimala. Jednak sztab Jacka Magiery dostał też niezbyt pozytywną informację. Boisko z urazem musiał opuścić nowy zawodnik WKS-u – Mateusz Bartolewski.

26-latek jak dotąd zdołał rozegrać 45 minut w barwach nowego klubu. Jego występ w Gliwicach jednak nie rozpoczął się po myśli, gdyż już w 3.minucie obejrzał żółtą kartkę, co znacznie utrudniło mu swobodne granie. Teraz spotkał go jeszcze duży pech, ponieważ w meczu rezerw doznał kontuzji.

Ewentualne wykluczenie na dłużej z gry byłego gracza Ruchu Chorzów mocno komplikuje sytuację Jackowi Magierze. Do tej pory nieco z konieczności na lewej obronie pierwszym wyborem był Serafin Szota, który nominalnie jest stoperem. Cały czas do pełni dyspozycji wraca również Jehor Macenko i wydaje się, że to on mógłby wypełnić lukę po kontuzjowanym koledze.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jest kara za oplucie rywala. Suarez surowo ukarany [WIDEO]
Rzeźniczak ocenia kierunek obrany przez Puchacza. “Mega dziwny ruch”
Cracovia z ciekawymi transferami. Tego zawodnika najtrudniej było przekonać!
Legia pożegnała Ilję Szkuryna. Agent zawodnika opowiedział o ten transakcji
Kosowo wygrało ze Szwecją i zostało… mistrzem świata!
Widzew zakończył imponujące okienko! Dyrektor sportowy odsłonił kulisy
Santos nie będzie płakał po zwolnieniu. Dostanie ogromne odszkodowanie
Oto potencjali rywale Polski w barażach! Dobrze ich znamy!
Saudyjczycy oferowali mu miliony. Transferu nie chciała… jego mama
Rafał Gikiewicz mógł odejść z Widzewa! Chciał go klub z Ekstraklasy