Były piłkarz Bundesligi pogrążony w alkoholizmie
Martin Fenin rozegrał łącznie 96 spotkań w barwach Eintrachtu Frankfurt. Zdołał w tych meczach strzelić 16 goli i zanotować 14 asyst. W swoich najlepszych czasach był czołowym czeskim napastnikiem – brał udział w zgrupowaniach reprezentacji, zagrał tam w 16 starciach.
Z czasem jednak jego kariera zaczynała nabierać niebezpiecznego kierunku, Fenin wdawał się w coraz więcej skandali. Ostatecznie odwiesił korki na kołek w 2017 roku, już wtedy będąc uzależnionym od alkoholu. Teraz, po siedmiu latach, przyznał, że ciągle nie umie wyjść z nałogu.
— Tak, znowu piję. Każdego dnia. Odkąd wyszedłem ze szpitala, cały czas to robię. Cały dzień oglądam YouTube’a i piję Jagermeistera, żeby zwalczyć smutek. Prędzej czy później zapiję się na śmierć – wyznał dla “Bilda”. Jego żona w pewnym momencie zerwała z nim kontakt, wyprowadzając się. Wtedy Fenin stracił także kontakt ze swoją córką. Dziś 37-latek nie ma pracy – żyje z oszczędności z czasów świetności – informuje portal “Blick”.