Papszun skrytykował Brunesa
Jonatan Braut Brunes w niedzielnym starciu z Koroną Kielce zanotował zaledwie 15 kontaktów z piłką w 67 minut gry. 24-latek oddał tylko jeden strzał i nie wykreował ani jednej sytuacji bramkowej. Marek Papszun zapytany na konferencji prasowej przez Kamila Głębockiego o występ Norwega, wprost przyznał, że jest zawiedziony. — Trudno go bronić. Nic nie dał w tym meczu. Praktycznie nie był przy piłce. Wszedł Walczak i dawał się sfaulować, tak trzeba grać w takich meczach – mówił szkoleniowiec Rakowa.
Ostatecznie Raków zremisował 1:1 starcie z Koroną. Jonatan Braut Brunes strzelił w bieżącym sezonie Ekstraklasy tylko trzy gole. Problemem jest jednak nie tylko dyspozycja snajpera, ale także sposób w jaki gra cała drużyna. Norweg bowiem w niedzielnym meczu nie miał ani jednej klarownej sytuacji bramkowej.
Ekipa Papszuna traci aktualnie pięć punktów do liderującego Lecha Poznań. W następnej kolejce Ekstraklasy zagrają na wyjeździe z Widzewem Łódź (30.11).