HomePiłka nożnaMarek Papszun wściekły. To go najbardziej zdenerwowało

Marek Papszun wściekły. To go najbardziej zdenerwowało

Źródło: Raków Częstochowa

Aktualizacja:

Marek Papszun po remisie Rakowa z Puszczą Niepołomice był rozczarowany. Na konferencji prasowej wskazał, co najbardziej go zdenerwowało podczas meczu.

Marek Papszun

Artur Kraszewski / APPA / NEWSPIX.PL

Marek Papszun ma powody do wściekłości

Marek Papszun ma prawo być rozczarowany z postawy swojej drużyny w poniedziałek w Niepołomicach. Choć Raków jeszcze w doliczonym czasie gry prowadził 1:0, to ostatecznie stracił punkty. Puszcza dopięła swego i w ostatniej akcji meczu zdobyła gola wyrównującego. Raków tym samym w kilka sekund przeszedł drogę z piekła do nieba. Szkoleniowiec „Medalików” po meczu nie ukrywał rozczarowania.

Na pewno jesteśmy rozczarowani, bo straciliśmy bramkę, która pozbawiła nas zwycięstwa w ostatniej akcji meczu i to zawsze jest bolesne. Dla mnie najgorsze jest to, że powinniśmy ten mecz zamknąć wcześniej – powiedział.

Raków gdyby wygrał miałby 5 punktów przewagi nad drugim Lechem. Wjechałby na autostradę do mistrzostwa. – Gdybyśmy tutaj wygrali, to nie zapewnilibyśmy sobie mistrzostwa ani pucharów. Remis też niczego nie zmienia. Gramy dalej, w sobotę mamy następny mecz, do którego musimy się dobrze przygotować i wygrać przed własną publicznością – dodał szkoleniowiec.

Kolejnym rywalem Rakowa będzie Radomiak.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wielka walka o gwiazdora Lecha Poznań. Cztery kluby zaczęły działać
Koszmar zawodnika Realu Madryt. Kolejna już kontuzja
Grali w europejskich finałach, teraz mogą spaść z ligi. Największe rozczarowanie tego sezonu
Polski klub na sprzedaż. Prezydent miasta podał termin
Wyliczono szanse Legii na mistrzostwo. Nie jest dobrze
Trener Wisły Płock zaskakuje. „Myślę o reprezentacji”
Mbappe żarliwie do sędziego. Wiadomo, co mówił [WIDEO]
VAR oceni rzuty rożne i żółte kartki? Zmiana możliwa już na MŚ 2026
Haaland walczy o swoje nazwisko. Na przeszkodzie stoi mu… Polak
Lechia przed dwoma meczami z Górnikiem. Carver: Chcę wygrać oba