Marek Papszun wyjasnia. Chodzi o słabą postawę Rakowa
Marek Papszun w ostatnich dniach musiał przełknąć gorycz porażki w meczu z GKS-em Katowice. Teraz przed “Medalikami” mecz z Lechem, który również w ostatniej kolejce przegrał. – Jest takie powiedzenie, spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą. Czasami nie doceniamy ludzi, których mamy, bo jak ich nie ma, to nie potrafimy ocenić sytuacji – powiedział pytany o to, czy brakuje mu w zespole któregoś z zawodników ze składu z sezonu mistrzowskiego Rakowa.
– Co się dzieje z Rakowem? No nic się nie dzieje. Jesteśmy na 3. miejscu i należy się cieszyć, że Raków jest w czołówce i rywalizuje o najwyższe cele. Oczywiście jesteśmy rozczarowani wynikiem ostatniego meczu, nie możemy schodzić poniżej pewnego poziomu i powinniśmy wymagać od siebie więcej. Z całym szacunkiem do GKS-u Katowice, ale musimy takie mecze wygrywać – podkreślił.
Raków Częstochowa w tabeli Ekstraklasy plasuje się na wspomnianym przez szkoleniowca 3. miejscu. Strata do lidera wynosi aktualnie 4 punkty. W piątek może zmniejszyć się do 1 punktu – stanie się tak w przypadku zwycięstwa “Medalików” nad Lechem Poznań. Spotkanie zaplanowano na 14 lutego na godzinę 20.30. Będzie to absolutny hit 21. kolejki Ekstraklasy.