HomePiłka nożnaByły wiceprezes PZPN podsumował grę Polaków na mistrzostwach Europy. Padły mocne słowa

Były wiceprezes PZPN podsumował grę Polaków na mistrzostwach Europy. Padły mocne słowa

Źródło: TVP Sport

Aktualizacja:

Po odpadnięciu Polaków z mistrzostw Europy nie brakuje głosów, że reprezentacja Polski może wrócić do domu z podniesionymi czołami. Swoje zdanie na temat gry zespołu Michała Probierza w rozmowie z portalem „TVP Sport” przedstawił Marek Koźmiński.

Jan Bednarek

PressFocus

Marek Koźmiński szczerze o reprezentacji Polski

Mimo tego, że reprezentacja Polski znów kończy swój udział w wielkim turnieju na fazie grupowej, wielu kibiców i ekspertów uważa, że po mistrzostwach Europy widać światełko w tunelu. Zupełnie inne zdanie na ten temat ma Marek Koźmiński. Były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej uważa, że byliśmy jednym z najgorszych zespołów turnieju w Niemczech. Sugeruje też, że reprezentacja wcale nie jest tak dobrze przygotowana na przyszłość, jak mogłoby się wydawać.

– Polacy byli na tym turnieju jedną z najgorszych reprezentacji. Weszliśmy do turnieju kuchennymi drzwiami i jako pierwsi tę imprezę opuściliśmy. Niestety jesteśmy słabą reprezentacją europejską. Będziemy przechodzili dłuższą wymianę kadrową. Zbudowanie tej reprezentacji będzie dłużej trwało. Pytanie, co się uda z tego zbudować? Mamy słabszy materiał ludzki. Nic nie osiągnęliśmy. Przeceniamy też nasze możliwości na przyszłość. One są po prostu skromne, ale nie ma się czego wstydzić. Takie są koleje losu. – mówi bez ogródek Koźmiński.

Zdaniem byłego reprezentanta Polski pochwały za mecze z Holandią i Francją są przesadzone. Koźmiński twierdzi, że byliśmy gorsi od rywali w każdym z trzech spotkań fazy grupowej. Zwraca też uwagę na to, że polskiej kadrze przytrafia się mnóstwo słabszych momentów.

– Próbujemy się zachłysnąć pojedynczymi momentami, a piłka nożna polega na równomiernym rozegraniu 90 minut, a nie kwadransa, czy dwóch kwadransów. Miewamy stany sinusoidalne. Odżyliśmy po porażce z Holandią, a po porażce z Austrią wielu mówiło, że stał się dramat. Nie stał się dramat. My po prostu byliśmy wyraźnie słabsi od Austriaków, Holendrów i Francuzów. Wyraźnie! Uważam, że Francuzi mogą sobie pluć w brody, że z nami tylko zremisowali. – zakończył.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Raków Częstochowa się zabezpieczył. Ważny zapis w umowie z Papszunem
Niepewność wokół Bobicia w Legii. „Musiał sam się zgłosić”
Największy biznesowo-sportowy nieudacznik. Oto Gerard Lopez, „kat” 4 europejskich klubów
Arka Gdynia walczy o jego transfer. Zawodnik dał zielone światło, ale pojawił się inny problem
Artur Wichniarek o Marku Papszunie w Legii: Wtedy wypali w Warszawie
Kogoś takiego jeszcze w Ekstraklasie nie było. Widzew Łódź pozyska ewenement
Górnik Zabrze zrobi rewolucję na tej pozycji. Będą wielkie zmiany
Raków Częstochowa przed wielką szansą. „Ciężko nie dać im piątki”
Wiadomo, dlaczego Lewandowski nie zagrał w meczu Barcelony
Oni zachwycali na boiskach Ekstraklasy! Oto najlepsza „11” jesieni [ZESTAWIENIE]