Marek Koźmiński: Tutaj trzeba zrobić głęboki reset
Marek Koźmiński chwilę po tym, jak media obiegła informacja o tym, że Cezary Kulesza na razie nie zwolni Michała Probierza był gościem Kanału Sportowego. Kulesza zapowiedział m.in. że zamierza być mediatorem w sporze na linii Robert Lewandowski – Michał Probierz i poznać wersję piłkarza. – 48 godzin za późno. Mleko się wylało i problem mamy ogromny. To jest ratowanie czegoś, czego nie da się uratować. Mamy kryzys sportowy, wizerunkowy medialny – także drużyny. Słyszymy niespójne wypowiedzi. Tego nie da się uratować. To próba ucieczki. Nie pierwszy raz w wykonaniu Kuleszy. Ryba pasuje się od głowy i w tym przypadku ta ryba robi wszystko źle i na odwrót. Jesteśmy na ogromnym zakręcie polskiej piłki – powiedział działacz.
– Tutaj trzeba zrobić głęboki reset, ale pytanie czy polska drużyna i społeczność jest na to gotowa. Możemy wszystko oceniać – zachowanie Kuleszy, Lewandowskiego czy wypowiedzi piłkarzy. Tego nie da się uratować. Trzeba mieć odwagę, aby to przeciąć i być może zrobić kilka kroków do tyłu – dodał.
Działacz podsumował też działalność Cezarego Kuleszy. – Polska piłka i polska reprezentacja to własność nas wszystkich, ale jest ktoś kto podejmuje decyzje suwerenne. Ale to nie jest prywatny folwark prezesa Kuleszy i odpowiedzialność bierze on. A może jeśli w tym rządzie coś nie działa, to trzeba wymienić też jego – zastanawiał się Koźmiński.
Nasz gość skomentował też doniesienia o tym, że prezes Kulesza ma być mediatorem między Lewandowskim a Probierzem. – Jaką mamy gwarancję, że Robert Lewandowski będzie chciał spotkać się z Cezarym Kuleszą? Żadne – skwitował.
Trwa program specjalny na Kanale Sportowym: