Koźmiński ostro o Probierzu
Reprezentacja Polski zakończyła rok 2024 porażką 1:2 ze Szkocją na PGE Narodowym. Oznacza to, że Biało-czerwoni spadli do dywizji B Ligi Narodów po raz pierwszy w historii. Po spotkaniu nie brakowało opinii, że Michał Probierz powinien zostać zwolniony ze stanowiska selekcjonera polskiej kadry. Eksperci i kibice zwracają uwagę m.in. na liczne rotacje w składzie.
Marek Koźmiński stwierdził, że podczas swojej kadencji Michał Probierz wysyłał powołania piłkarzom, którzy tak naprawdę nie zasługują na grę w reprezentacji Polski.
– Odnoszę wrażenie, że selekcjoner za wszelką cenę chce odkryć coś, czego nie ma. Probierz swoimi powołaniami chce pokazać nam, że dysponujemy wieloma ciekawymi młodymi zawodnikami, których tak naprawdę… nie mamy. Powołania z ostatnich miesięcy sprawiły, że gra w kadrze nie jest już zaszczytem czy wyróżnieniem. Paru piłkarzy dostało szansę występów w narodowych barwach po zaledwie kilku dobrych występach w klubie – powiedział w rozmowie z “TVP Sport”.
Były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej uważa, że reprezentacja powinna grać czwórką obrońców. Zdaniem Koźmińskiego Probierz nie dysponuje zawodnikami, którzy dobrze czują się w jego preferowanym systemie.
– Michał uparł się też na grę trzema obrońcami, a według mnie nie mamy do tego wykonawców. Nasi wahadłowi nieźle radzą sobie w grze ofensywnej, ale inaczej wygląda to jeśli chodzi o obronę. Wciąż nie znaleźliśmy też następcy Grzegorza Krychowiaka, a skoro nie mamy jednego następcy, musimy pomyśleć, czy nie trzeba postawić w środku na dwóch pomocników o bardziej defensywnej charakterystyce. To wszystko wpływa na słabą grę w obronie – wyjaśnił.
Reprezentacja Polski wraca do gry w marcu 2025. Na początku eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 Biało-czerwoni zagrają z Litwą i Maltą.