Lech zagrał jak z nut
Jednym z hitów ósmej kolejki Ekstraklasy było starcie Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok. Kolejorz bez najmniejszego problemu poradził sobie jednak z urzędującym mistrzem Polski i rozbił ekipę Adriana Siemieńca aż 5:0. Bramki zdobywali Alfonso Sousa, Dino Hotić, Filip Szymczak, oraz Filip Jagiełło. Dodatkowo gola samobójczego strzelił Jetmir Haliti.
Gra Lecha w tym meczu zaimponowała wielu piłkarskim ekspertom i na drużynę Nielsa Frederiksena spadły w pełni zasłużone pochwały. Spotkaniem w wykonaniu Kolejorza podczas programu “Loża Piłkarska” w “Kanale Sportowym” zachwycał się Marcin Żewłakow.
– To, co mi imponuje, to nastawienie i poczucie obowiązku piłkarzy Lecha Poznań u siebie na stadionie. Tam zabierają się do pracy od początku, narzucają własne warunki. Pierwszy raz widziałem Lecha grającego w taki sposób. Ten czas od straty piłki po odzyskanie jej na połowie Jagiellonii to było “top 5”. Duma Podlasia nie była w stanie wyjść spod pressingu i była w pierwszej połowie tłamszona – powiedział Żewłakow.
– Jurgen Klopp nawet biłby brawo – dodał po chwili ekspert “Kanału Sportowego”.
Lech po ośmiu rozegranych meczach jest liderem Ekstraklasy. Kolejorz kapitalnie rozpoczął nową kampanię i ma na swoim koncie już 19 punktów. Druga w stawce Cracovia traci do ekipy z Poznania trzy oczka.
Pełny program “Loża Piłkarska” w “Kanale Sportowym” można obejrzeć poniżej.