HomePiłka nożnaMarcin Bułka z kolejnym czystym kontem. Polak śrubuje wybitne statystyki

Marcin Bułka z kolejnym czystym kontem. Polak śrubuje wybitne statystyki

Źródło: Własne

Aktualizacja:

OGC Nice pokonało 3:0 FC Lorient w meczu inaugurującym 30. kolejkę Ligue 1. Całe spotkanie między słupkami “Orlątek” rozegrał Marcin Bułka. Polak zachował czyste konto.

Marcin Bułka

PressFocus

Powrót na właściwe tory

Gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Morgana Sansona. Francuski pomocnik popisał się atomowym uderzeniem prawą nogą tuż przy słupku w 23. minucie spotkania. Zaraz na początku drugiej połowy prowadzenie podwyższył Jeremie Boga, który pewnie wykorzystał zamieszanie w polu karnym drużyny gości. Wynik spotkania ustalił w 89. minucie Evann Guessand po asyście Jeana-Claira Todibo.

Marcin Bułka zachował czyste konto i po trudnych tygodniach wrócił na właściwe tory. Polski bramkarz zagrał na zero z tyłu również w poprzedniej kolejce w meczu z Reims. Jednak jeśli chodzi o marzec to 24-latek dał się pokonać łącznie 12 razy. W klasyfikacji czystych kont były zawodnik Chelsea FC zajmuje pierwsze miejsce (16), a drugi jest Lucas Chevalier z Lille (15).

Zawodnicy Francesco Farioliego zajmują piąte miejsce w tabeli francuskiej ekstraklasy. Jak do tej pory udało im się zgromadzić 47 punktów. Liderem wciąż pozostaje PSG, które pewnie kroczy po obronę mistrzowskiego tytułu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Podjęta decyzja w sprawie Inakiego Peni. Nie ma odwrotu
Komunikat Ekstraklasy i PZPN. Pamięć o papieżu Franciszku zostanie uczczona
Serie A przekłada mecze ze względu na śmierć papieża Franciszka
Emocjonalna przemowa Siemieńca po meczu z Betisem. “Powiem wam jedno…”
Legenda nie ma wątpliwości. Ten piłkarz Barcy musi wygrać Złotą Piłkę
Złe wieści dla Lecha. Piłkarz może wypaść do końca sezonu
Legia nie zrobiła transferu, bo… piłkarz czułby się źle mając konkurencję
Oto mecze Barcelony bez Lewandowskiego. Prosty wniosek
Szok. Tak Santiago Bernabeu “przywitało” Kyliana Mbappe
Real długo męczył się w hicie. Mina Mbappe mówi wszystko