Barcelona obserwuje golkipera reprezentacji Polski
Barcelona będzie wkrótce mieć do podjęcia trudną decyzję. Od początku roku pewnym punktem Blaugrany jest Wojciech Szczęsny. Po nadrobieniu zaległości treningowych 34-latek wygrał rywalizację z Inakim Peną, który najprawdopodobniej opuści Katalonię. Hiszpanie na każdym kroku podkreślają, że “Szczena” jest talizmanem Dumy Katalonii.
W ostatnich dniach coraz głośniej mówi się o tym, że doświadczony golkiper zostanie w Barcelonie na kolejny sezon. Rzecz w tym, że do zdrowia wraca Marc-Andre ter Stegen, który nabawił się poważnej kontuzji kolana we wrześniowym starciu z Villarrealem. Hiszpańskie media ujawniły, że rehabilitacja Niemca idzie w bardzo dobrym kierunku. 32-latek ma być gotowy do walki o pierwszy skład już od początku sezonu 2025/26.
Wicemistrzowie Hiszpanii będą więc mieli w składzie dwóch bramkarzy, których pozazdrościć będzie mogła im cała Europa. Władze klubu wiedzą jednak, że w przyszłości do Blaugrany będzie musiał trafić młody golkiper. Kataloński “Sport” zdradził, że w dwumeczu Hiszpania – Holandia obserwowany był Bart Verbruggen. Bramkarz Brighton & Hove Albion ma spełniać wszystkie warunki postawione przez Barcelonę.
Jest tylko jeden haczyk – kontrakt 22-latka wygasa dopiero w czerwcu 2028. Co więcej, portal Transfermarkt wycenia Holendra na 25 milionów euro. Z tego względu Blaugrana przygląda się tańszym opcjom. Na radarze giganta jest Lucas Chevalier z Lille, a także grający w Nicei Marcin Bułka.
W sezonie 2024/25 polski bramkarz zaliczył 32 występy, w których zachował sześć czystych kont. Umowa 25-latka dobiega końca latem 2026. Golkiper Nicei zdradził jednak, że trwają rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu.