Świetny sezon Marcina Bułki
Marcin Bułka rozgrywa znakomity sezon w barwach Nicei. Przez długi czas jego drużyna plasowała się w ligowej czołówce, głównie za sprawą świetnej dyspozycji Polaka między słupkami. Na przełomie października i listopada ubiegłego roku ekipa z południa Francji była nawet liderem w tabeli Ligue 1.
W ostatni piątek Bułka po raz kolejny w tym sezonie zachował czyste konto – miało to miejsce w spotkaniu 32. kolejki przeciwko Le Havre, które jego Nicea zasłużenie wygrała 1:0. Reprezentant Polski nie miał zbyt wiele pracy, ale kilkukrotnie uchronił swój zespół przed utratą bramki.
Bułka nie da się już wyprzedzić
W starciu z Le Havre polski bramkarz zachował 17. czyste konto w lidze i już wiadomo, że nikt nie zdoła go wyprzedzić. Najbliżej tego był Lucas Chevalier z Lille, który 15 razy zagrał na zero z tyłu. W niedzielę wpuścił jednak bramkę w starciu z Nantes (2:1), a do końca rozgrywek jego zespół zagra tylko jeden mecz.
Marcin Bułka i jego Nicea zagrają jeszcze dwa spotkania – w najbliższej kolejce u siebie z PSG, a w ostatniej na wyjeździe z Lille. Oznacza to, że Polak ma szansę na dobicie do liczby 19 meczów bez wpuszczonego gola.
Rekordzistami pod względem czystych kont w jednym sezonie Ligue 1 w XXI wieku jest trzech bramkarzy. Salvatore Sirigu (PSG, 2012/13), Mike Maignan (Lille, 2021/22) i Vincent Eneyama (Lille, 2013/14) zanotowali po 21 meczów bez wpuszczonej bramki.
