Marcin Bułka zatrzymał PSG
Marcin Bułka dwoił się i troił w starciu ze swoim byłym klubem, PSG. Polak zdołał wybronić wiele ważnych strzałów, dzięki czemu jego obecny zespół zremisował z mistrzem Francji. To kolejny świetny występ Bułki w barwach Nice. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a gdyby nie liczne interwencje polskiego golkipera, bez wątpienia skończyłoby się zwycięstwem PSG.
W pierwszej połowie Marcin Bułka nie miał za wiele pracy, gdyż to jego zespół ku zdziwieniu był stroną przeważającą. Nice objęła prowadzenie kilka minut przed końcem pierwszej połowy. Tuż przed golem pierwszą świetną interwencją popisał się właśnie Marcin Bułka, który wybronił groźny strzał Bruno Mendesa.
Po przerwie goście odważnie ruszyli do ataku, a to oznaczało więcej pracy dla reprezentanta Polski. Mimo niezłych parad na początku drugiej połowy, Marcin Bułka kapitulował po płaskim strzale Mendesa z dystansu i rykoszecie. Golkiper został zmylony i nie miał szans na skuteczną interwencję. Po tym trafieniu wielokrotnie ratował jednak swój zespół przed porażką. Bułka był również górą po strzale Vitinha czy w samej końcówce Ousmane Dembele. Kilka chwil przed końcem meczu ponownie próbował Vitinha, ale znów skuteczną interwencją popisał się Marcin Bułka.
Marcin Bułka takim występem daje kolejny sygnał Michałowi Probierzowi. Rywalizacja o miano numer jeden w bramce reprezentacji Polski Łukasza Skorupskiego z Marcinem Bułką nabiera rumieńców. Biało-Czerwoni akurat na pozycji golkipera mają kłopot bogactwa. Decyzję selekcjonera poznamy w najbliższych starciach z Portugalią i Chorwacją.