Manuel Pellegrini z szacunkiem o Jagiellonii
Manuel Pellegrini może być zadowolony z pierwszego meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji. Prowadzony przez niego Real Betis pokonał Jagiellonię Białystok 2:0 na Estadio Benito Villamarin. Trzeba przyznać, że mistrzowie Polski nie sprawili wielu problemów ekipie grającej w LaLiga. Hiszpańscy dziennikarze nie zostawili suchej nitki na “Jadze”.
Mimo tego Chilijczyk uważa, że “Verdiblancos” nie mogą jeszcze spocząć na laurach. Szkoleniowiec zespołu z Sewilli podkreśla, że Duma Podlasia może być groźna na własnym boisku. Jednocześnie Pellegrini wskazał rywala, z którym chciałby zmierzyć się w… finale Ligi Konferencji.
– Spodziewam się bardzo trudnego meczu przeciwko rywalowi, który gra dobry futbol i dobrze gra u siebie. Musimy wejść tam z nastawieniem na awans, pierwszy mecz to już przeszłość. Musimy wyjść intensywnie, tak jak tutaj, starając się zrobić to, co zrobiliśmy w Portugalii. Nie możemy myśleć, że to, co zrobiliśmy tutaj, będzie dla nas wystarczające. Musimy odłożyć na bok wynik pierwszego meczu, który w żadnym wypadku nie był decydujący. […] Miejmy nadzieję, że jutro zrobimy pierwszy krok w kierunku do półfinału. W finale byłoby wspaniale spotkać się z Chelsea – powiedział chilijski szkoleniowiec cytowany przez portal “Relevo”.
Co ciekawe, piłkarze Realu Betis wylecą do Polski dopiero w środę. Konferencja prasowa z udziałem Pellegriniego odbyła się więc w Hiszpanii. Mecz Jagiellonia Białystok – Real Betis odbędzie się 17 kwietnia (czwartek) o godzinie 18:45. Wszystko wskazuje na to, że ekipa zajmująca trzecie miejsce w Ekstraklasie będzie mogła liczyć na bardzo dobrą frekwencję.