Manchester United nie straci Bruno Fernandesa
Manchester United ostatnio zyskał szansę uratowania rozczarowującego sezonu. Czerwone Diabły awansowały do finału Ligi Europy po wyeliminowaniu w półfinale Athletiku. W decydującym spotkaniu piłkarze z Old Trafford zmierzą się z Tottenhamem. Zwycięstwo da im awans do Ligi Mistrzów na kolejny sezon. Triumf w europejskich pucharach może zrekompensować słabą pozycję klubu w Premier League. Manchester zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli.
Czerwone Diabły swój dobry wynik w Lidze Europy zawdzięcza w dużej mierze Bruno Fernandesowi. Portugalczyk to bohater ekipy z Old Trafford. W tym sezonie rozegrał już 53 mecze. Zdobył 19 bramek i zanotował 19 asyst. Dobra forma pomocnika w niekoniecznie dobrym okresie dla Manchesteru przyciągnęła uwagę innych klubów. Zainteresowane są ponoć ekipy z Arabii Saudyjskiej, której ofertom wielu piłkarzy nie potrafiło się oprzeć.
“Będzie naszym piłkarzem przez lata”
Kibice Czerwonych Diabłów mogą jednak odetchnąć z ulgą. Nie zanosi się, aby w najbliższym czasie portugalski pomocnik miał opuścić Old Trafford, niezależnie, z jakiej strony świata nadeszłaby oferta. Potwierdził to zresztą sam szkoleniowiec Manchesteru United.
– Nie tylko Saudyjczycy, ale wiele innych klubów chce Bruno Fernandesa i są w stanie dokonać niemożliwego, ale Bruno nie jest na sprzedaż. Będzie naszym piłkarzem jeszcze przez lata – stwierdził stanowczo Ruben Amorim.
