Odejście sir Alexa Fergusona z Manchester United było szokiem. Tak też ten okres wspomina Patrice Evra, były lewy obrońca Man Utd i jeden z ulubieńców charyzmatycznego Szkota. Jak do tego doszło? Francuz ujawnił nowe fakty w “The Obi One Podcast” prowadzonym przez Johna Obi Mikela, wieloletniego pomocnika Chelsea.
Jak się okazuje, Ferguson miał w sobie jeszcze iskrę i chęć dalszego prowadzenia Czerwonych Diabłów. Doszło jednak do sprzeczki pomiędzy nim a rodziną Glazerów, właścicielami klubu. Ci odmówili mu 200 mln funtów na sprowadzenie dwóch supergwiazd: Garetha Bale’a i Cristiano Ronaldo, który miałby powrócić z Realu Madryt. Wtedy Ferguson zmienił plany i stosunkowo szybko ogłosił, że rozgrywany wówczas sezon będzie jego ostatnim.
Evra wspomina: “To był jeden z najsmutniejszych dni. Nie płakałem, ale byłem w szoku. Jeszcze dwa tygodnie wcześniej zaprosił mnie do swojego biura i powiedział: >> Patrice, oni myślą, że ja zrezygnuję, ale ja chcę tu być jeszcze przez 10 lat, musimy wygrać więcej Lig Mistrzów (…) Cristiano Ronaldo jest przyklepany na 99 procent, Gareth Bale też<<. Klub mu odmówił, a potem wydali miliard na cokolwiek”.
W swojej autobiografii napisanej po zakończeniu kariery Ferguson odejście z Old Trafford argumentował tym, że zmarła siostra jego żony i nie chciał, by ta czuła się samotna. Szkot do dziś aktywnie wspiera Man Utd.