Przebieg spotkania
Pierwsza odsłona, podobnie zresztą jak cały mecz, obfitowała w wiele emocji. Wynik meczu w 31. minucie otworzył 19–letni Kobbie Mainoo. Przedmiotem sporów w najbliższych kilku dniach na pewno będzie kontrowersyjna sytuacja z udziałem Casemiro oraz Sofyana Amrabata, którzy w polu karnym zainicjowali kontakt z Anthonym Gordonem. Sędzia nie pokazał jednak na “wapno”. Newcastle było o krok od wyrównania, niemniej w ostatniej chwili Casemiro zdołał wybić futbolówkę z linii bramkowej. Dogodną sytuację miał też Bruno Guimaraes, który fatalnie chybił po strzale głową. Przy stanie 1:0 dla gospodarzy arbiter zaprosił piłkarzy na przerwę.
W drugą połowę z przytupem weszli podopieczni Eddiego Howe’a. Kilka minut po wznowieniu spotkania bramkę na remis zdobył wspomniany Anthony Gordon. Chwilę później na prowadzenie ponownie wyszły “Czerwone Diabły” po golu Amada Diallo. Przewagę drużyny z Old Trafford podwyższył Rasmus Hojlund po asyście Bruno Fernandesa. Końcówkę meczu wielu fanów oglądało na stojąco – w doliczonym czasie gry fantastycznym uderzeniem popisał się Lewis Hall, zaliczając trafienie kontaktowe. “Srokom” ostatecznie nie udało się doprowadzić do wyrównania i rywalizacja zakończyła się pomyślnie dla Manchesteru United.
Sytuacja w lidze
Do zakończenia rozgrywek Premier League pozostała już tylko jedna kolejka. Ostatnie ligowe spotkania odbędą się 19 maja. Manchester United z 57 punktami zajmuje aktualnie 8. miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy i nie ma już szans na zakwalifikowanie się do następnej edycji europejskich pucharów. W podobniej sytuacji znajduje się drużyna Newcastle, która przy – takim samym dorobku punktowym – plasuje się o oczko wyżej w ligowej drabince niż “Czerwone Diabły”. Bilans zdobytych bramek przemawia na korzyść “Srok”.