Fati mógł przejść do United
Ansu Fati wszedł do Barcelony z drzwiami i futryną. Choć obecnie jego kariera znalazła się na zakręcie po wielu odniesionych kontuzjach i nieudanym wypożyczeniu do Brighton, to jego start w pierwszym zespole Blaugrany był imponujący. Sezon 2019/20, Fati zaczął jako 16-latek. Po trzech rozegranych meczach miał już dwie ligowe bramki na koncie. Ostatecznie zakończył kampanię z ośmioma golami i jedną asystą.
Po nastolatka zgłosiło się wtedy wiele drużyn, które widziały w nim ogromny potencjał. “The Athletic” informuje po latach, że Manchester United w letnim oknie transferowym 2020 roku złożył lukratywną ofertę za Fatiego. Barcelona miała możliwość sprzedania wychowanka za aż 100 milionów euro.
Ostatecznie do transferu nie doszło. Fati pozostał w “Dumie Katalonii” i choć wszedł w następny sezon równie świetnie, to szybko doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go na długo z gry. Kolejne kampanie nie były pod tym względem lepsze – nastoletniego napastnika ciągle trapiły problemy zdrowotne, przez co nie mógł on złapać rytmu meczowego i wrócić do dawnej dyspozycji. Obecnie Fati stara się odbudować pod okiem Hansiego Flicka.