Manchester United zremisował z Bournemouth
Manchester United dopiero w doliczonym czasie gry doprowadził do wyrównania w meczu z Bournemouth. Czerwone Diabły przegrywały jednak od 23. minuty, gdy ekipę Wisienek na prowadzenie wyprowadził Antoine Semenyo. Wydawało się, że zespół Rubena Amorima poniesie kolejną rozczarowującą porażkę, ale w samej końcówce gola strzelił Rasmus Hojlund. Trafienie Duńczyka uratowało remis dla drużyny z Old Trafford, choć kibice z pewnością oczekują lepszych występów niż ten niedzielny.
To już piąty mecz ligowy z rzędu Manchesteru United bez zwycięstwa. Czerwone Diabły czekają na wygraną w Premier League od 16 marca, kiedy świętowali wiktorię z Leicester City (3:0). Potem nastąpił remis oraz trzy porażki, a teraz podopieczni Rubena Amorima ponownie nie zdołali dopisać do swojego konta kompletu punktów. Jedynym przepisem na uratowanie obecnego sezonu jest triumf w Lidze Europy. Da on Manchesterowi awans do Ligi Mistrzów. W półfinale Anglicy zmierzą się z hiszpańskim Athletikiem. W finale zaś mogą spotkać się z Tottenhamem albo Bodo/Glimt.
Manchester w tabeli Premier League zajmuje dopiero 14. miejsce. Czerwone Diabły tracą już 18 “oczek” do strefy pucharowej. W następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Brentford. Bournemouth natomiast plasuje się na 10. pozycji. Wkrótce podopieczni Andoniego Iraoli zagrają z Arsenalem, najpewniej przyszłym wicemistrzem.