HomePiłka nożnaManchester City znów przegrywa! Pewna wygrana Juventusu! [WIDEO]

Manchester City znów przegrywa! Pewna wygrana Juventusu! [WIDEO]

Źródło: własne

Aktualizacja:

Manchester City wciąż nie może wyjść z kryzysu! Juventus pokonał w Turynie mistrza Anglii 2:0, a dla piłkarzy Pepa Guardioli była to już siódma porażka w tym sezonie!

Erling Haaland i piłkarze Juventusu

FOT. Screen z TVP Sport

W Turynie spotkały się drużyny zranione, grające poniżej wysokich oczekiwań kibiców. Gospodarze co prawda wciąż mają kontakt z czołówką Serie A (tracą siedem punktów do prowadzącej Atalanty) i mogą awansować do fazy play off Ligi Mistrzów, ale w tym sezonie częściej remisują niż wygrywają. Trudno jednak kierować szczególne pretensje do Thiago Motty, bo od początku jego kadencji, Juventus jest nękany kontuzjami. Z kolei City – od końcówki października – przegrało aż sześć spotkań z dziewięciu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Teraz przyszła pora na siódmą porażkę. Ale po kolei.

W pierwszej połowie Manchester City zmusił Juventus do głębokiej defensywy, ale paradoksalnie najgroźniejszą sytuację, i właściwie jedyną, stworzył dopiero w 39. minucie. Erling Haaland chciał podcinką pokonać Michele’a Di Gregorio, ale bramkarz popisał się fantastycznym refleksem, więc Norweg nie zdobył swojej szóstej bramki w tej edycji LM.

Wierzę, że za nami dopiero przystawka, ewentualnie zupa, a danie główne czeka nas w drugiej połowie – powiedział w przerwie Mateusz Borek, komentujący spotkanie na antenie TVP.

A co się działo po przerwie?

Po zmianie stron mecz się rozkręcił. Juventus objął prowadzenie w 53. minucie. Najpierw Federico Gatti, stoper turyńczyków, efektownymi nożycami próbował zaskoczyć Edersona, ale Brazylijczyk odbił piłkę. Chwilę później znowu musiał interweniować po główce Dusana Vlahovicia. I choć odbił piłkę, to sędzia otrzymał informację, że piłka jednak przekroczyła już linię bramkową. Dla Serba była to 10. bramka w tym sezonie, a czwarta w LM.

Dziesięć minut później Ilkay Gündoğan był bliski wyrównania po strzale z dystansu, ale piłkę lecącą w samo okienko bramki, cudownie obronił Di Gregorio, następca Wojciecha Szczęsnego, który kolejny raz zachwycił kibiców swoim kunsztem.

W 69. minucie Thiago Motta wprowadził na boisko amerykański duet (Timothy Weah i Weston McKennie zastąpili Francisco Conceicao oraz Khéphrena Thurama), który chwilę później odpłacił się akcją bramkową. Weah ładnie zacentrował w pole karne, a McKennie ekwilibrystycznym strzałem podwyższył na 2:0. Później wynik się już nie zmienił.

Sytuacja w tabeli Ligi Mistrzów

Dla Manchesteru była to już siódma porażka w tym sezonie. City jest w najpoważniejszym kryzysie, od kiedy pracuje w nim Pep Guardiola. W LM mistrzowie Anglii zgromadzili zaledwie osiem punktów w sześciu meczach i zajmują dopiero 20. pozycję! W Premier League wiele lepiej im nie idzie. Wątpliwe, by Pep zdobył swoje siódme mistrzostwo Anglii, bo Liverpool ma przewagę ośmiu punktów, a rozegrał mecz mniej.

City zaczyna w ostatnim czasie przypominać swojego trenera, który sprawia wrażenie wyraźnie zmęczonego, a wręcz sfrustrowanego. To był już jego 496. mecz w roli szkoleniowca City. Kilka dni temu Pep zapowiedział, że to już jego ostatni klub w karierze. Pytanie, czy dotrwa do końca kontraktu (do czerwca 2027), skoro już od ponad miesiąca nie potrafi wyjść z kryzysu.

Terminarz Ligi Mistrzów


W fazie ligowej oba zespoły czekają jeszcze dwa mecze. Juventus, który zajmuje 14. miejsce w LM (11 pkt), najpierw zagra na wyjeździe z Clubem Brugge (21.01), a następnie podejmie Benficę (29.01). City też czeka starcie z belgijskim klubem (29.01), ale wcześniej zmierzy się z PSG (22.01).

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zamaskowani bandyci wtargnęli na mecz. Pobili piłkarzy i kibiców! [WIDEO]
Oto co robi Szczęsny po treningach. Tam szukają go koledzy. I nie chodzi o palarnię!
Jakub Moder z dubletem w 7 minut! Ależ mecz Polaka!
Jan Bednarek się nie popisał. Matty Cash świętuje kolejną wygraną!
Legenda Ekstraklasy chciałaby trenować pod okiem Goncalo Feio! Co za słowa
Wszystko jasne. Tak wygląda przyszłość Arkadiusza Milika
Urbański wrócił na boisko! Dramat Monzy jednak wciąż trwa
Polonia coraz bliżej baraży. Trener Pawlak:  Słowo Ekstraklasa w naszej szatni raczej nie funkcjonuje [NASZ WYWIAD]
Puszcza prowadziła od 10. minuty. Nie dowiozła punktów. Kuriozalny samobój [WIDEO]
Maignan trafił do szpitala. Wiadomo, co ze zdrowiem bramkarza Milanu