Manchester City lepszy od Tottenhamu
Manchester City w środowy wieczór zmierzył się z Tottenhamem w hicie 27. kolejki Premier League. Ekipa The Citizens pokonała Spurs 1:0. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył Erling Haaland. Norweski napastnik już w 12. minucie przechytrzył bramkarza Spurs. Asystę na swoim koncie przy tym trafieniu zapisał Jeremy Doku. Skandynawski snajper w doliczonym czasie gry mógł dołożyć drugiego gola, lecz sędzia nie uznał tej bramki.
Drużyna Pepa Guardioli awansowała na 4. miejsce w tabeli, dzięki trzem punktom zdobytym w starciu z Tottenhamem. Oznacza to, że Obywatele powrócili do strefy premiowanej grą w Lidze Mistrzów. Teraz tylko muszą się w niej utrzymać, co nie będzie łatwe, biorąc pod uwagę presję Chelsea i Newcastle United.
O kolejne ligowe punkty Manchester City powalczy w następnej serii gier na stadionie Nottingham Forest. Tottenham zaś, który plasuje się obecnie na 13. pozycji, zagra wkrótce z Bournemouth. Będzie to kolejny niełatwy test dla podopiecznych Ange’a Postecoglou.