Manchester City z drugim zwycięstwem z rzędu
W sobotnie popołudnie na Etihad Manchester City zmierzył się z West Hamem United. Dla gospdoarzy była to szansa na drugie z rzędu zwycięstwo – po passie kilku tygodni bez 3 punktów. Z kolei w bramce “Młotów” nie wystąpił jeszcze Łukasz Fabiański, który w Boxing Day nabawił się urazu głowy w meczu z Southampton. Polak nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.
Zdecydowanym faworytem starcia była ekipa Pepa Guardioli i już od 1. minuty było widać, że chce ona zdominować gości. Po 10 minutach Manchester prowadził 1:0 po trafieniu samobójczym Coufala. To z pewnością ułatwiło grę “Obywateli” w kolejnych minutach. W 42. minucie show rozpoczął Erling Haaland, który trafił do siatki i tym samym oba zespoły schodziły do szatni przy stanie 2:0.
Po przerwie Haaland kontynuował koncert. Nie minęła godzina gry, a na tablicy wyników było 4:0. Najpierw na listę strzelców wpisał się wspomniany Haaland, a później gola dorzucił Phil Foden. West Ham zdołał strzelić bramkę honorową – w 71. minucie bramkarza pokonał Fuellkrug. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 4:1.
Manchester City w tabeli z dorobkiem 34 punktów plasuje się na 6. miejscu. West Ham jest na 13. pozycji. Za tydzień City zagra mecz Pucharu FA z Salford (11.01, godz 18.45), a West Ham zmierzy się w tych samych rozgrywkach z Aston Villą (10.01, 21.00). Niewykluczone, że wówczas do gry wróci Łukasz Fabiański.
Manchester City – West Ham United 4:1 (2:0)
Gole: 10′ samobój, 21′, 55′ Haaland, 58′ Foden – 71′ Fuellkrug
Manchester City: Ortega – Lewis, Akanji, Ake (61′ Walker), Gvardiol – Foden, Kovacic (61′ Gundogan), de Bruyne, Silva, Savinho (80′ McAtee) – Haaland (84; Grealish)
West Ham United: Areola – Wan-Bissaka, Kilman, Todibo (53′ Mavropanos), Coufal – Summerville, Alvarez (87′ Ings), Soucek, Paqueta, Kudus (72′ Kudus) – Fuellkrug