Manchester City lepszy od Liverpoolu
Manchester City rozbił Liverpool w hicie 11. kolejki Premier League. Obywatele w niedzielnym spotkaniu pokonali mistrza Anglii aż 3:0. Pozwoliło im to na awans na pozycję wicelidera. Do pierwszego Arsenalu ekipa The Citizens traci już tylko cztery punkty.
Co prawda rzut karny wykonywany w 13. minucie przez Erlinga Haalanda obronił bramkarz Liverpoolu Giorgi Mamardaszwili, ale niedługo potem City zdołało już trafić do siatki. Autorem bramki był nie kto inny jak właśnie Haaland, który w ten sposób zrehabilitował się za niewykorzystaną jedenastkę. Po kilku minutach zespół Arne Slota mógł wyrównać, ale gol Virgila van Dijka nie został uznany ze względu na spalonego. Trzeba jednak przyznać, że cała sytuacja jest mocno kontrowersyjna. W poniedziałkowej prasie sportowej na Wyspach Brytyjski temat na okładkę jest już znany.
Pep Guardiola z 1000 meczów na ławce trenerskiej
Przed przerwą prowadzenie Obywateli podwyższył Nico Gonzalez. Po zmianie stron przewagę Manchesteru powiększył jeszcze Jeremy Doku. Tym sposobem podopieczni Pepa Guardioli rozprawili się z drużyną, która jeszcze kilka miesięcy temu świętowała mistrzostwo Anglii.
Warto dodać, że starcie z Liverpoolem było 1000. meczem Pepa Guardioli na ławce trenerskiej. Do tej pory odniósł już 716 zwycięstw, co daje średnią wygranych spotkań na poziomie niecałych 72 procent. W całej swojej karierze kataloński szkoleniowiec zdobył również 39 trofeów, w tym aż 18 z Manchesterem City.
![Obejrzyj Piłkarski Quiz Gigantów „Mundial w Rozumie” na Kanale Sportowym! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/25111206/Nowy-projekt-390x293.jpg)
