HomePiłka nożnaWielki błąd Majeckiego w końcówce. Od razu się załamał [WIDEO]

Wielki błąd Majeckiego w końcówce. Od razu się załamał [WIDEO]

Źródło: Eleven Sports

Aktualizacja:

Radosław Majecki popełnił duży błąd w samej końcówce meczu AS Monaco z Toulouse FC przy stracie bramki na 1:1. Polak kilka chwil później zrehabilitował się udaną interwencją, ale jego zachowanie i tak będzie szeroko komentowane.

screen Eleven

Majecki z kosztownym błędem

AS Monaco w piątkowym meczu 25. kolejki Ligue 1 mierzyło się na wyjeździe z Toulouse FC. Wynik spotkania otworzył w 17. minucie Takumi Minamino. Mimo okazji bramkowych obu drużyn, w dalszym etapie spotkania rezultat nie ulegał zmianie. Zdawało się, że Monaco dowiezie jednobramkowe zwycięstwo do końca. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy udało się jednak gospodarzom wyrównać. Gola zdobył Frank Masgri, a głównym winowajcą jego utraty był Radosław Majecki.

Reprezentant Polski niepewnie wyszedł do piłki, przez co zderzył się ze swoim kolegą i odsłonił rywalowi bramkę. 25-letni golkiper starał się ratować sytuację, sprintem wracając między słupki. Rywal dobrze jednak zamarkował strzał, doprowadzając do wybiegnięcia Majeckiego poza boisko. Po tym jak piłka wylądowała w siatce bramkarz złapał się za głowę, zdając sobie sprawę z skali swojego błędu.

Całe szczęście Majecki częściowo zrehabilitował się kilka chwil później. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry popisał się bowiem świetnym refleksem przy uderzeniu głową jednego z zawodników Toulouse. Ostatecznie jednak większość zapamięta pierwszy błąd Polaka, który doprowadził do straty bramki i wyrównania gospodarzy.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”