Balda w ogniu krytyki
Śląsk Wrocław pokonał u siebie Stal Mielec wynikiem 2:1. Wrocławianie w końcu przełamali złą passę i sięgnęli po upragnione trzy punkty. Po spotkaniu poza kwestiami czysto sportowymi sporo mówiło się także o tym, co działo się na trybunach. Kibice Śląska Wrocław pokazali, że mają już dość dyrektora sportowego Davida Baldy.
Jacek Magiera odniósł się do zachowania fanów WKS-u na konferencji pomeczowej. — David Balda jest młodym dyrektorem i młodym człowiekiem. Liczę na jego rozwój i że z każdym oknem te transfery będą lepsze. Może potrzeba jeszcze lepszej komunikacji na linii skauci-dyrektor-ja-prezes. Wielu rzeczy nie będziemy wywlekać na zewnątrz, ale rozmawiamy i wiemy, jak chcemy pracować — zaznaczył szkoleniowiec.
Nie zabrakło także wspomnienia sukcesów z zeszłego sezonu, ponieważ kibice i dziennikarze mają często krótką pamięć. — W tamtym sezonie trafiły się co najmniej trzy świetne transfery. Nie chcę teraz wymieniać po kolei wszystkich i oceniać, ale trzeba pamiętać, że na niektórych zawodników na pewno musimy poczekać. Wciąż nad tym pracujemy. Cierpliwość jest ważna — podsumował Magiera. Zobaczymy, jak po tych wydarzeniach potoczy się dalsza przygoda dyrektora sportowego Śląska.