Maciej Rosołek nie spełnił oczekiwań
Rosołek jest wychowankiem Legii Warszawa. W seniorskim zespole Legionistów zawodnik z Siedlec zadebiutował w październiku 2019 goli. W swoim debiutanckim spotkaniu przeciwko Lechowi Poznań zdobył nawet bramkę.
W kolejnych sezonach jego pozycja w zespole nie szła jednak w górę. W sumie przez pięć sezonów rozegrał 131 meczów w barwach Legii i zdobył w nich tylko 17 bramek. Nie pomogło nawet wypożyczenie do pierwszoligowej Arki Gdynia, w której Rosołek strzelił 10 goli w 17 spotkaniach ligowych.
“Legia to specyficzne miejsce”
W letnim okienku transferowym 22-letni napastnik zamienił Legię na Piast Gliwice. Po opuszczeniu szeregów stołecznej drużyny w wywiadzie dla TVP Sport opowiedział o presji, z jaką musiał sobie radzić w stolicy Polski.
– Legia to bardzo specyficzne miejsce, bo tutaj trzeba wytrzymać presję i trzeba wygrać swój moment. Tu nie dostaje się nieskończonej ilości szans. Czasami dostaje się jedną, drugą i trzeba ją wykorzystać. Wymagania są ogromne. Mogło tak być, że kilku dobrych chłopaków przepadło przez taką krytykę i podejście do jego osoby. Najwięcej wymaga się od wychowanków, młodych, a nie obcokrajowców, którzy powinni zaoferować jakość na już. Oczekuje się tego od młodych, a u nich wahania formy są normalne – stwierdził Rosołek w wywiadzie dla TVP Sport.
Na razie w barwach Piasta zaliczył tylko jedno spotkanie. Wystąpił przez chwilę w meczu ze Śląskiem Wrocław (2:0). W niedzielny wieczór będzie mieć okazję do zagrania przeciwko swojej niedawnej drużynie. Piast zmierzy się bowiem z Legią na Łazienkowskiej.