Sędziowie przyłapani na gorącym uczynku
Przed kilkoma dniami piłkarską Polską wstrząsnęły informacje o bardzo kontrowersyjnym zachowaniu dwóch polskich sędziów. Bartosz Frankowski i Tomasz Musiał w stanie upojenia alkoholowego (obaj mieli prawie 2 promile alkoholu we krwi) ukradli znak drogowy. Policja zatrzymała arbitrów około godziny 01:43.
Polski Związek Piłki Nożnej po zbadaniu sprawy uznał, że zawiesi Frankowskiego i Musiała na okres 3 miesięcy. Nie będą mogli w tym czasie prowadzić żadnych zawodów sportowych spod egidy PZPN-u czy Wojewódzkich ZPN-ów.
“Zbyt surowa kara”
Do sprawy odniósł się Maciej Bartoszek. Były szkoleniowiec m.in. Korony Kielce napisał na swoim oficjalnym koncie na portalu X (kiedyś Twitter), co sądzi o całej sytuacji.
– Rzeczą ludzką jest błądzić. Nie można nikogo skreślać po 1 błędzie, tym bardziej że nie był to błąd sędziowski. Nie zawsze było nam po drodze: czasami z powodu ich błędów, czasami mojego temperamentu, ale uważam, że 90 dni zawieszenia za taki wybryk to zbyt surowa kara – stwierdził Bartoszek.
Obecnie Maciej Bartoszek pozostaje bez pracy. W kwietniu rozstał się z Kotwicą Kołobrzeg.