Luquinhas nie spełnia oczekiwań
Luquinhas został “nowym” piłkarzem Legii Warszawa w letnim oknie transferowym. Poprzednia przygoda pomocnika ze stołecznym zespołem trwała od lipca 2019 do lutego 2022 roku. Brazylijczyk zdobył z Wojskowymi dwa tytuły mistrza kraju. Dodatkowo pełnił rolę kapitana. Finalnie odszedł do New York Red Bulls za 3,20 miliona euro. Aktualnie 28-latek występuje w zespole Goncalo Feio na zasadzie wypożyczenia z Fortalezy.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Początek drugiej przygody z Ekstraklasą w jego wykonaniu był naprawdę obiecujący. Wychowanek Ceilandense zdobył dwie bramki oraz zanotował asystę w czterech pierwszych kolejkach sezonu. Jednak do tej pory nie zdołał powiększyć swojego dorobku, a w rywalizacji z Lechią Gdańsk (2:0) portugalski szkoleniowiec posadził go na ławce rezerwowych. Przed 15-krotnymi mistrzami Polski drugi mecz w fazie ligowej Ligi Konferencji (24.10, 21:00) z Baćką Topola. Z tego powodu głos na temat aktualnej dyspozycji pomocnika zabrał Paweł Gołaszewski w programie “Poznań vs. Warszawa”. – Forma Luquinhasa nie uprawnia go do tego, aby grać w pierwszym składzie (…) Ten piłkarz bardzo dobrze wszedł w sezon i błyszczał. Wydawało się, że będzie liderem drugiej linii Wojskowych. Natomiast z każdym kolejnym tygodniem po prostu gaśnie – podkreślił dziennikarz.