Piszczek o presji przed Euro 2024
Piłkarze reprezentacji Polski odbyli w czwartek drugi trening w Hanowerze, którego celem jest przygotowanie ich do niedzielnego meczu na Euro 2024 z Holandią. Przed turniejem często wspominano o braku “pompowania balonika”, co w rozmowie z Eurosportem zauważył również Łukasz Piszczek.
– Oczekiwania są mniejsze niż chociażby wtedy, gdy reprezentacja ze mną w składzie grała na Euro 2012. Z drugiej strony oczekiwania ma się zawsze. Każdy, kto jedzie na turniej, chce zaprezentować się jak najlepiej, wyjść z grupy. Teraz będzie podobnie, ale zadanie nie jest łatwe – powiedział.
Piszczek pogratulował Probierzowi
Sporo w kontekście reprezentacji Polski mówi się również o atmosferze. Sami piłkarze twierdzą, że jest ona znakomita, a obserwując zdjęcia z treningów można tylko zgodzić się z takimi stwierdzeniami. Piszczek również zwrócił uwagę na ten aspekt, doceniając pracę Michała Probierza.
– Drużyna jest zdecydowanie bardziej poukładana teraz niż za poprzedniego selekcjonera. Z każdym meczem widać pomysł na rozegranie danego spotkania. Gratuluję trenerowi, ale teraz przychodzi czas sprawdzianu, kolejnego po wygranym barażu z Walią, i mocniejszej weryfikacji – dodał.