HomePiłka nożnaPodolski o przejęciu Górnika Zabrze. “Czekam na następne kroki”

Podolski o przejęciu Górnika Zabrze. „Czekam na następne kroki”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Lukas Podolski był jednym z bohaterem Górnika w meczu z Lechią Gdańsk. Po spotkaniu zabrał głos i wyjawił, jak wygląda sytuacja przejęcia przez niego klubu.

Lukas Podolski

Kamil Wolny/NEWSPIX.PL

Lukas Podolski przejmie Górnika? „Koncentruję się na piłce”

Górnik Zabrze wygrał 2:1 z Lechią Gdańsk. Jedną z bramek zdobył Lukas Podolski, a drugą Erik Janza. Lepsza w wykonaniu zabrzan była druga połowa. – Mieliśmy swoje problemy w pierwszej połowie, w drugiej to wyglądało lepiej. Musimy dodać jeszcze trochę charakteru. Sezon jeszcze się nie skończył i jeszcze dużo punktów do zebrania – mówił zgromadzonym dziennikarzom Lukas Podolski po meczu. – Nie wolno nam prezentować się tak jak w pierwszej połowie – dodał.

Jak wygląda aktualnie sytuacja z przejęciem Górnika przez Podolskiego? – Na razie jest cisza. Czekam na następne kroki i jak będę miał jakieś wieści, to będę mógł coś więcej powiedzieć. Nie ma co za dużo mówić, jak nie ma konkretów. Koncentruję się na tym co umiem najlepiej, czyli na meczach i treningach. Jak będzie nowy właściciel, nieważne kto, to trzeba będzie myśleć o przyszłości. Fajnie, że dziś wygraliśmy mecz i teraz koncentracja na kolejnym – powiedział.

Za tydzień zabrzanie zagrają u siebie z Motorem Lublin.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

OFICJALNIE: Oto przyszłość legendarnego San Siro
Kiedy Barca wróci na Camp Nou? Laporta podał nową datę
Widzew się nie zatrzymuje. Zimą ruszy po reprezentanta Polski
Malarz nakrył złodzieja w swojej akademii. „Co jest nie tak z ludźmi?!”
Benjamin Mendy zagrał w meczu Pogoni. Od razu w wyjściowym składzie
Garcia wróci, Szczęsny usiądzie na ławce. Ale… czy na pewno powinien?
Lech osłabiony na Rayo. Obrońca poza kadrą meczową
Dawidowicz wciąż bez klubu. Wyląduje w… Brazylii?
Nie żyje 26-letni siatkarz. Został porażony prądem w basenie
Flick zdumiony postawą Lewandowskiego. „Nigdy nie pracowałem…”