Podolski zirytowany sytuacją w Górniku
Piłkarze Górnika Zabrze w Poniedziałek Wielkanocny ulegli przed własną publicznością z Legią Warszawa 1:3. Lukas Podolski przebywał na murawie do 72. minuty, kiedy poczuł ból w nodze. Na tę chwilę nie wiadomo, jak groźny jest to uraz. 38-latek postanowił odnieść do trudnej sytuacji w klubie.
– Jak widać, umiemy grać, gdy walczymy o utrzymanie, bo jak mamy szansę wyskoczyć wyżej w tabeli, to wychodzimy na mecz bez energii i emocji. Nie ma co ukrywać, że gramy dobry sezon. Nie otrzymywaliśmy wypłat. Gramy praktycznie cały sezon bez prezesa i dyrektora sportowego – stwierdził Podolski.
– Ja się bardziej martwię nie o ten, a o przyszły sezon. Wielu piłkarzy nie jest zadowolonych. Nie mają kontraktów. Boję się o przyszły sezon i zobaczymy, co przyniosą najbliższe tygodnie – dodał. – To jak u nas wygląda sytuacja, to jest nie profesjonale. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo tak się nie da pracować i wkładać co roku tę samą energię w klub. Wyciskamy maksymalny wynik z Janem Urbanem – podkreślił.